Co sie z wami dzieje?

Chlopcy i dziewczeta! Wszedlem na forum calkiem przypadkiem po X latach i tak sie zastanawiam co sie z wami dzieje?
Zagladacie tu dalej? Jak tam u was? Co robicie? Gracie jeszcze?
Jak ktos to odczyta to wypowiedzcie sie cos o sobie, jak to sie wam powodzi, bo czasem jak sobie przypomne czasy to teskni sie za ekipa, a kontaktu nie ma.

Piona!

Wasz DPS wszechczasow!

Czasem zajrze, moze ktos naruszy ta wiekowa warstwe kurzu... U mnie jakos leci, jak na razie z WoWem skonczylem - nie ma z kim grac, a jedyny sensowny serwer jaki widze to HellGround - ale zeby tam zagrac to trzeba miec paczke ze 20 ludzi; bo z pugami nie lubie lazic na dungi, a z raidow to tylko na Karazhan sie mozna wkrecic. Przerzucilem sie na GuildWars 2, ale z powodu pakietu telewizji z internetem ktory zostal przez rodzinna starszyzne ostatnio zainstalowany nie moge grac w zadne MMO, wiec lipa. Tez wzdycham za nasza szalona grupka, ale co zrobic, poki nie wynajda zimnej fuzji to sie chyba nie zbierzemy...

Czesc Samuel!
Fajnie slyszec, ze u ciebie wszystko ok. u mnie MMo tez poszlo w odstawke, choc jeszcze do niedawna gralem w wowa, az do konca MoPa.
Teraz gram dosc zagorzala w Hearthstone - turnieje, team itp.
Jakis czas temu kontaktowalem sie z dupasem. Kilka zdan i w sumie kontakt zamarl, ale nie oszukujmy sie, nie ma co cudow oczekiwac
Lata leca, obowiazkow przybywa, ale przyjemnie sie wspomina raidy i cala ekipe.
Spotkanie jest raczej, a wrecz na pewno niemozliwe i zaluje ze do takowego nie doszlo jak jeszcze gildia dzialala na pelnych obrotach.
Jak bedziesz mial szanse napisz cos od siebie. Jak tam zyjesz, co robisz

Milo czytac, ze wszystko wporzo, sam tez mialem przelotny kontakt z Shargobem, Szefem, troche dluzej z Sharodem, Sindrysem i Zakałą jak jeszcze gralismy razem na jakims rumunskim servie, nawet Quintuss do mnie odpisal, i tez sie zgodze z twymi slowy - "to se ne vrati". Poza tym jakos sie trzymam, na razie tkwie w trojkacie troche bermudzkim - praca-dom-studia; raz zmiana na rano, raz na popoludnie; co drugi wikend uczelnia, a jak nie uczelnia to robie zadania na zajecia; wynajmuje na razie miekszanie na spolke ze znajmym i tak to sie kula powolutku. Internety sobie sam zalozylem na wynajetym, wiec juz wszyzstko smiga, tylko co z tego jak nie mam za bardzo czasu zeby sobie tego pouzywac. Ostatnio - pare miesiecy temu - dostalem zaproszenie od STGa i paru ostancow z magicowego Polish Elite na powrot do Lich King'a - no i sie zgodzilem, ale jakos mam teraz okres przerwy od WoWa. Nie powiem, server niczego sobie, skrypty nawet calkiem dobre, tylko troche dziwne podejscie adminow do graczy - chca troche wymusic tworzenie grup do questow, ale da sie to zniesc. A tak poza wowem to badam mody do minecrafta - jak na tak wydawaloby sie niszowa gre, ma cholernie duzy potencjal, ilosc oficjalnych graczy jest zaskakujaca; a ilosc nieoficjalnych na glownym forum jeszcze bardziej. Ponadto u mnie w pracy kilka osob w HSa gra, co tez mnie zaskoczylo - i to bynamniej nie mlodzaki, chlopaki maja przynajmniej 27+ na karku. Sam jak uslyszalem pierwsze wzmianki o HSie myslalem, ze nie bedzie to jakis spektakularny sukces Blizza - chyba jednak sie mylilem. HS ma wziecie, i to niemale, szkoda tylko ze taka slaba polonizacja tego jest. Ogolnie zastanawia mnie czy Blizz w koncu zobaczyl, ze przekombinowal z WoWem i HS jest jakims rodzajem "powrotu do przeszlosci". Ale ot takie tam luzne teorie lekko spiskowe. Tak na koniec sie zastanawiam, w jaki sposob to forum ciagle jest jeszcze wlaczone i czy ktos jeszcze ze starej ekipy pamieta o tym cmentarzysku oraz kto jeszcze obserwuje ta miejscowke.

Kurde, nie spodziewalem sie tak szybkiej odpowiedzi
Dobrze slyszec, ze u ciebie wszystko gra! Co do trojkata to sam nie jestes, mam to samo tylko, ze ja na obczyznie w UK teraz jestem od 3 lat.
Praca, dom, praca, dom i studia od pazdziernika mi dojda dodatkowo, ale da rade to pogodzic.
Powiem Ci, ze do wowa wrocilem w tym tygodniu, bo stwierdzilem, ze triala wykorzystam no i spodobalo mi sie znow.
Predzej, niz na Legiona suba nie kupie, ale nie wiem jak pogodze to ze studiami, bo juz raz sie nie udalo (ja polozylem LK, a uczelnia mnie)
Co do blizza to sadze, ze probuje sie ratowac, bo niestety ale suby spadly bardzo i teraz co moga to ulepszaja.
Najlepszy przyklad w HS wlasnie gdzie zmieniaja rodzaj gier dodatki i karty ktore beda mogly brac czynny udzial w grze. Niestety ale
blizz ma bardzo zly nawyk wprowadzania do gier fazy stagnacji, ktora az za nadto sie przedluza czyt. malo patchy w wowie itp.
Co do forum to tez nie zastanawia, jak to jeszcze stoi w ogole? Badz co badz, tyle z tego wyszlo, ze jakis kontakt worcil, choc chyba jestesmy ostatnimi co  pamietaja o tym zapomnianym przez rozpruwaczy miejscu
W jakim rejonie Polski sie podziewasz? W sumie oprocz Dupasa i Szafa to nie wiedzialem, kto gdzie mieszka.

Akuratnie szukalem czegos na mailu - patrze, powiadomienie o nowym poście na forum (kiedys wlaczylem powiadomienia i zapomnialem ^^) Ogolnie to znajduje sie w centralenj polszy, dokladniej - Bydgoszcz, STG mieszka jakies 60 KM ode mnie, coś kolo Ciechocinka. Z tego co mi wiadomo, Sharod i Quintuss mieszkaja gdzies na wybrzeżu, może okolice Gdańska.Zakała chyba na wyspach siedzi, Sindrys... chyba w Monachium urzęduje, choć nie jetem pewien. Na pewno Niemcy. Co do studiów to wg mnie lepiej odstawić takie poważniejsze granie na jakiś czas, zdobyc ten niezbyt wartościowy papierek a potem sobie odbić. Obstawiam, że na globcu wbiłeś się na Burning Legion?

Haha, chwalic powiadomienia
Widze wywiad u ciebie dziala, skoro wiesz tyle o ludziach z gildii.
Bydgoszcz mowisz. Bylem kiedys przejazdem jak na wakacje lecialem z tamtejszego lotniska, miasto niezbyt mi do gustu przypadlo, ale sam z lepszego sie nie wywodze
Ja w Londynie jestem, jakos mnie tu przywialo do tego miasta pozeracza czasu i zycia. Co do studiow to sie zgodze, ze lepiej wygospodarowac czas na nauke, ale najpierw musialem sie o tym przekonac w inny sposob.
Na globcu jak zaczalem grac to standardowo jak najdalej od Polakow, czyli Sylvanas. Na Sylvanas gralem od 2009 do 2015 roku, ale ze wzgledu na prawie 80% zaludnienie serwa przez Ally gra po stronie Hordy stala sie bardzo nieprzyjemna, wiec na poczatku zmienilem frakcje i przyjemnie sie gralo, ale wciaz 2 chary zostawilem po stronie Hordy. Pozniej byla okazja do emigracji z serwa na nowo Powstaly, wiec skorzystalem i tak teraz mam chary na Emeriss.
Myslalem czasem o przejsciu na jakiegos priva, bo mimo wszystko nie ciagnie czlowieka do grania mysl, ze kupil abonament i ten sie zmarnuje, ale szkoda mi porzucac te wszystkie rzeczy ktore mam na globcu. Sporo mountow do ktorych jestem przywiazany, bo ok. 190 czy legendarki jak Warglaivy czy Thunderfurry, na ktorych farmienie poswiecilem cholernie sporo czasu.
Na razie wykorzystalem triala, pobawilem sie troche, ale powrot raczej szykuje sie na Legiona. Szkoda mi teraz zaglebiac sie w temat i farmic itemy, ktore za pol roku beda bezwartosciowe, a tak wyexpie do 110lvla i co bede chcial to wysoluje z poprzedniego contentu nie tracac nerwow ani czasu.

Wywiad razcej slaby, ostatnie informacje mam sprzed jakiegos roku, moze poltora; kiedy to mnieju wiecej po raz ostatni z nimi mialem okazje mowic na komunikatorze. Jedynym stalym kontaktem to praktycznie z STGem i ekipa z magicowego PE - choc 5 osob ciezko nazwac jako ekipa. Co do Bydgosczy - moze faktycznie nie jest jakies strasznie urokliwe, ale jakos sie stalo ze sie tutaj przeprowadzilem, btw strasznie rozciagle miasto. Wracajac na WoWa - jak zostalem naciagniety na swiateczna promocje przez siostre zrobilem sobie postac na BL'u, ale irytowalo mnie to ciagle kampienie i ogladanie sie na plecy w lokacjach do robienia repy; to zrobilem pandziorke monka na servie Draenor. Monk nawet ciekawy, przypomina druida; ale rozgrywka zostala strasznie splycona od czasow LK czy TBC, ponadto nie stac mnie na abonament wiec na razie przerwalem granie i przymierzam sie do grania na prywacie, chociaz serw na ktory zostalem zaproszony przez chlopakow ma dosc dziwne ustawienia.

Wywiad wciaz lepszy niz moj
Ja mam co prawda kontakt z Grimriddickiem/Paccatum (jezeli pamietasz tego rogala/priesta) i Linilem (choc jego pamietac nie musisz). Kontakt jest bo to "podworkowi" znajomi z tamtych czasow, ale teraz tylko Linil gra na globcu, a Grimriddick od wowa stroni.
Fajnie by bylo, gdyby udalo sie zebrac wszystkich do ktorych mozna dotrzec, nawet gdy sie nie uda na globcu, to zebrac sie na jakims privie i znow razem pograc.
Ja jestem jak najbardziej za tym zeby ozywic Rozpruwaczy na tak dlugo na ile tylko mozna.
Mam nawet fajny priv Wotlka z ratami blizzlike na ktorym cisnie moj znajomy - juz mnie nawet namawia jakis czas zebym dolaczyl.
Takze ja jestem otwarty na propozycje, bo fajnie by bylo powstac znow z popiolow
Bede sledzil forum i czekal na jakiekolwiek info, gdyby cos mialo sie ruszyc.
maximus.wow@onet.eu <---- to moj email, gdyby forum nagle przestalo dzialac.

Niestety tej dwojki nie pamietam, pomysl nienajgorszy, byleby nie wyszlo jak z Painkillerem. Ogolnie neiduza grupka (jakies 6-7 osob) siedzi na blizzlike rate'owym LK, server zwie sie Warmane, realm Loarderon, neistety po stronie aliantow. Jak na razie gromadzimy sie tylko na Raidacull'u, bo troche nas za malo zeby wlasna gildie zalozyc. Ogolnie Warmane to kombinacja GamerDistrict i MoltenWoWa, po tym jak drugi upadl - tutaj masz ogolny poglad jak to wygladalo: https://www.reddit.com/r/MoltenWoW/comments/2ub175/what_is_happening/ ; Ja ostatnimi czasy robie osbie rpzerwe od wowa, po prostu co jakis czas tak mam. Predzej czy pozniej wroce, Jakbys chcial zagrac na warmane'ie to daj znac.

Wracam na globca jednak od przyszlego tygodnia.
Jezeli mialbys ochote pograc i mial na tyle czasu to sie zglos
Moj Battle.net tag: Soulcatcher#2659

Dzieki za info, ja na razie nie mam funduszy na globala - a preferowany rzpeze mnie serv to Draenor, choc mam tez palka na Burning Legionie, ale wkurza mnie pvp. Dzis sie dowiedzialem, ze projekt stworzenia ekipy na warmane sie zakonczyl - czesc starej paczki nie miala zcasu na wspolne klepanie 'bugow'. Krzychu i STG graja w Path of Exile, ja zerkne sobie na Skyforge'a; choc do konca sesji i tak raczej w nic na powaznie nie bede gral.

Ja wrocilem na globca, bo WODa dodali do battlechesta. Nie mialem zamiaru wydawac kasy na ten beznadziejny dodatek, wiec korzystam teraz.
Ze wzgledu na to na privy raczej mnie nie ciagnia, a i skoro ekipa za bardzo sie zgrac nie chce/nie moze, to bez znaczenia w sumie gdzie gral bede.

Jezeli chcesz to mam na oddanie 1 konto z full dodatkami i chyba 2 postaciami na 90 lvlu. Stare konto, na ktorym nie gralem po stworzeniu nowego. Jedynie suba trzeba kupic i m ozna grac.

No jaka ożywiona konwersacja:D ja jeszcze pgrywam na WOTLK na warmane wszystko działa praktycznie więc nie jest źle:) z szefem mam kontakt nawet częsty(co jakiś czas popiszemy o glupotach) z gildii gra jeszcze ze mną jeden z młodszych graczy Drutii i to by było na tle jeśli chodzi o rozpruwaczy:D fajnie że ktoś jeszcze pamięta:D

Nie no! Tak to nie moze byc! Ze ktos tu ma kontakt z Szefem i ja sie dopiero teraz dowiaduje?
Zarzuc mi tu mailem czy cokolwiek tam masz, to az sie do turasa odezwe

wpisz sobie na fejsie Kasjan Kasprzyk profilowe z lwem:D

Podziekowal:D
Czekam z niecierpliwoscia na Legion. Wczoraj boostnalem sobie szamka na 100lvl, bo jakos ta nostalgia meczy:D
Ty Mitlum na globca nie wbijasz przypadkiem?

Nie, przypadkiem nie wbije:P wiesz rodzina dzieci to inne wydatki na głowie niz gry:D

Dzieci i rodzina. Cholera kazdy teraz albo bierze slub albo ma dzieciaka, a ja dalej gram w WoWa:D
A tak na serio to szkoda no ale tak juz musi byc.

Mitlum pod jakim nickiem grales, bo cholera nie kojarze nikogo o nicku Mitlum?

Grałem pod tym nickiem i to dość długo:)

Za cholere nie pamietam. Grales jeszcze za czasow gdy Kminek i Blonche aktywnie uczestniczyli w zyciu gildii?

już pod koniec ichaktywnej gry

Health check! Żyjecie?

Jeszcze dycham.

Samuel, tyle lat 😁
Dobrze wiedzieć, że dychacie. Mimo, że lat to X lat temu było, to gdzieś się człowiekowi dobrze robi jak słyszy, że wszystko ok. Miło powspominać, ale lata niestety lecą. Dzięki za grę chłopaki, bo tyle pozostaje powiedzieć. Fajnie, że jeszcze raz na ileś lat ktoś tu zajrzy i napisze. Sam się dziwię, że to forum jakimś cudem jeszcze stoi.