World of Gods - tak to wlasnie o nich dwoch...

Mlode piekne kobiety wzdychaly ilekroc widzialy tylko ich, wlasnie ich i tylko ich. POczatkujacy bohaterowie zawsze chcieli im dowrownac. GM'owie zachodizli w glowe co zrobic zeby byc silniejszymi od nich.
Szef z daleka swiecil swa lysa glaca i zajebistoscia, obok niego rownie przyciagajacy i przystoiny trolluch, Dupas. ktory mial gazu jak ruscy. i nadmiar mydla - rozdawal je malym murzynka ze stormwind gdy zabil ich wszystkich rodzicow...

Owa dwojka smialkow nie bala sie kompletnie niczego i nikogo, i slusznie... gdyz byli najpotezniejszymi istotami kroczacymi po swiecie World of Gods... Nikt nie wiedzial skad dokladnie sa, wg plotek jeden byl z malej miesciny mieszczacej sie obok obozu szkoleniowo - komandowskiego --- Auschwitz gdzie nauczyl sie podstaw swoich przebieglych technik komadosowskich wyparowywania, ulatniania sie i zabierania tchu ludziom.
Szef natomiast pochodzil z cmentarza nieopodal lodowiska lyzwiarek figurowych z tychowiska... obaj mimo kiepskich warunkow w dziecinstwie.. i zadnych autorytetow na ktorych wzor mogli by sie ksztaltowac wyrosli na piekny, przystoinych, madrych, dowcipnych, odwaznych, honorowych i roztropnych ludzi (trola i undeada)


Z czasem ich slawa stawla sie coraz wieksza i wieksza.... nooby masci wszelakiej nabierac poczely coraz wiekszego szacunku do nich... oni sami kazali nazywac sie Gazorem i Necro jako iz nie wstydzili sie swjego pochodzenia i tego kim sa.

z czasem przylaczyli sie do grupy niezaleznych smialkow chcacych zyc wg. wlasnych zasad... swoje stowarzyszenie nazwali Rozpruwaczami.. to tam ostatecznie ludzie poznali sie na ich dobroci, hojnosci i odwadze oraz umiejetnosciach organizacyjno, strategiczno logistycznych..
tam tez Szef - Necro oraz Dupas - Gazor postanowili pozostac i nauczac mlodych niedoswiadczonych kompanow.



---- cz. I The End.... -----

Szefu Cie sieknie, Dupas przekluje zdarzysz pomyslec "o te dwa chuje"
nim sie obrocisz skilla uzyjesz deadneisz latwiej rzecz ujmujac - nie przezyjesz..
Gazor Cie spali Necro wysmieja na koniec kicka dostaniesz ot wielkie dzieje
gdy Ci sie polepszy i wstaniesz przybity znow spotkasz ktoregos z bosow/elity..
i wkurwienie ogarnie Cie wielkie gdy zamiast kasy puste powysylasz maile.
sytuacja sie powtarza, kwiatki, grob - te sprawy, msza, kick/ban i koniec zabawy
a pozniej mail z kondolencjami.
stary nie wejdziesz nie bez odplaty...

tak sie konczy fikanie po servie gdy Dupas roztargniony a Szefu wkurwiony,
obaj sie wezma za czyszczenie swiata, tu szast prast i priesta nie ma, tam znowu siek i tylko lata glowa smiecia. tu znowu kawal dupy druta jakiego, tam tylko czlonek warka wielkiego. to znowu ucho maga chudego i worek shama - taaaa "przejebanego."

tak wiec zastanow sie bardzo cie prosze, czy warto sie paprac i psuc zycie sobie czy lepiej zaplacic i miec zycie blogie...
tak Ci doradze, ZASTANOW SIE prosze.

PS. Danina kurwa!

Heh - w końcu udało mi się zalogować i widzę, że bez zmian, Dupas jak zwykle bezpodstawnie się przechwala a w grze trzęsie "dupą" po kątach w bojaźni przed palkami xD

Krótko mówiąc: GZ!, całkiem nieźle to wygląda xD

to zapraszam Kminku na server, zginiesz szybko i marnie palki moga mi teraz luk polerowac - bez urazy
ale jestem potezny!!!

ps. wladza sie zmienila teraz Dupas jest guild masterem! ha!!!!!!